Na urodziny mojej Trzylatki uszyłam owieczkę.
Siadając do śniadania zawsze śpiewamy „Baź,baź baranku, chodź na śniadanko, mam tu dla Ciebie trawkę i sianko, baź, baź baranku chodź na śniadanko, nie mów meee, nie mów beee tylko jedz” (Miś i Margolcia). I teraz mamy już komu śpiewać :).
Subscribe
Login
0 komentarzy
najstarszy